24-26 września 2010 Rajd szlakami walk AK „Kampinos”

listopad 1st, 2011

Po raz pierwszy pojechaliśmy na rajd do Jaktorowa. Od razu sukces!! Otóż zajęliśmy II miejsce.
Rajd obfitował w atrakcje. Gry terenowe w trakcie dnia i nocy. Wiele zadań w których mogliśmy
się sprawdzić i odnosić swoje małe sukcesy. Rajd tradycyjnie zakończył się na cmentarzu w Budach
Zosinych gdzie pełniliśmy służbę w trakcie uroczystości na których obecnością zaszczycił Prezydent B.
Komorowski.

17-19 września 2010 Rajd Bzura

listopad 1st, 2011

W piątek wzięliśmy udział w jednym z największych przedsięwzięć organizowanym od lat przez nasz
hufiec – XL Mazowieckim Rajdzie Szlakami Walk nad Bzurą. O 9.00 rano wyruszyliśmy z miejsca naszej
ostatniej zbiórki wykonując po drodze wiele ciekawych, a czasem nawet i dziwnych zadań. Z samego
Niepokalanowa wyruszyło nas zaledwie sześcioro. W klasztorze dowiedzieliśmy się kto jest
gwardianem wspólnoty oraz w jakich godzinach otwarte jest odwiedzone przez nas muzeum.
Idąc „na około”, pomimo napomnień naszej generalicji, dotarliśmy na szlak prowadzący do Starych
Gnatowic. Poruszając się w tym kierunku, wykonaliśmy kilka ciekawych zdjęć. Na jednym z nich
uwiecznione było jak nasz drużynowy dąży do… Upadku, bo tym zakończył się jego wyskok… Na
szczęście poskładaliśmy go, załadowaliśmy plecaki do samochodu dziadka Michała. Był on dla nas
bardzo życzliwy i wiele nam ułatwił, gdyż nasza drużyna i bez zbędnych kilogramów potrafi być
rozciągliwa. Tak więc, ciągnąć się… To znaczy, rześko maszerując rozważaliśmy i wykonywaliśmy
sporą część zleceń tegorocznej komendantki. Między innymi spotkaliśmy dwóch strażaków, ale… Ci
panowie podeszli do nas nieco sztywno. Ruszyliśmy zatem w dalszą drogę. Zyskaliśmy niezwykłe
zdjęcia na których mamy uwiecznione jak Marcin Szczytno kontempluje wraz z Młodym Patrykiem i
innymi. Będąc w Pasikoniach zrobiliśmy fotograficzną kopię rozkładu jazdy oraz zebraliśmy kolejny i
ostatni zarazem autograf miejscowej pani sołtys. W Woli Pasikońskiej zrobiliśmy mały postój na
śniadanie. Stamtąd już „prosta” droga do Brochowa. Do samej miejscowości, niestety, nie dotarliśmy,
gdyż druh Kajtek „Malanowski” zabrał nas na uroczystości związane z Wybuchem II Wojny Światowej
i sadzenie Dębów Katyńskich. Na wieczornym kominku zostaliśmy rozliczeni z wykonania
poszczególnych zadań. W Sobotę wzięliśmy udział w dosyć rozległej grze terenowej, rozciągającej się
na obszarze gminy Brochów. W pierwszej kolejności musieliśmy podstemplować przepustki
pozwalające n swobodne przemieszczanie się po okolicy. W dalszym porządku dotarliśmy do punktu,

w którym zmarła tragicznie część drużyny… W wyniku rzutu kostką. Po przedarciu się przez las w
Malanowie wyszliśmy na moście w Witkowicach. Tam zapłaciliśmy za przejście pieniędzmi, które
znaleźliśmy w lesie. Niestety, nasz dowódca był na tyle nieprzytomny, że oddał niemalże całe nasze
znaleźne. Po powrocie do Brochowa ponownie wysłano nas na most w Witkowicach. Pod krzyżem
upamiętniającym bojowników wrześniowych powitaliśmy w szeregach nowych, pełnoprawnych
członków. Do grona harcerzy udekorowanych krzyżem dołączyło trzech naszych kolegów: Michał
Głuchowski, Konrad Tomasik oraz Mariusz Parol. W Niedzielę podsumowaliśmy cały rajd. Nasza
drużyna została nagrodzona wyróżnieniem za niezwykłą aktywność i pomysłowość. Po wspólnej
Ofierze Eucharystycznej powróciliśmy do domów na zasłużony odpoczynek.

11 września 2010 Zbiórka w Teresinie

listopad 1st, 2011

W tym dniu została zorganizowana dla naszej oraz 1. Drużyny Harcerskiej zbiórka terenowa. Jej
inicjatorem i pomysłodawcą był Patryk Frenkiel, mieszkaniec Teresina. W tej właśnie miejscowości
spotkaliśmy się w sobotę. Celem naszego spotkania było poznanie samej wsi oraz historii z nią
związanej. Całe przedsięwzięcie opierało się na grze terenowej, poprzedzonej małym zastrzykiem
wiedzy zapoczątkowanym w Muzeum Świętego Maksymiliana w Niepokalanowie. Do wspomnianego
miejsca doprowadził nas pomocnik Patryka i nasz nowy kolega – Kuba. W samym obiekcie
dowiedzieliśmy się bardzo wiele na temat postawiony w założeniach zbiórki oraz o samym świętym,
o którym raczyła nam opowiedzieć siostra Niepokalanka pełniąca funkcję przewodniczki. Co było
najistotniejsze z wycieczki po muzeum? Trudno określić. Warto tutaj wspomnieć na pewno o
niezwykłym charyzmacie i wierności świętego Maksymiliana wobec zasad Kościoła i własnych
ideałów. Podane nam zostało wiele charakterystycznych przykładów. Jednym z nich jest historia
związana z zesłaniem całego zakonu do Auschwitz, gdzie ojciec Kolbe był policzkowany przez
esesmana za wyznanie wiary w Boga. Po opuszczeniu muzeum rozpoczęła się gra terenowa o
Teresinie. Nasza grupa została podzielona na dwa odrębne zespoły poruszające się po wyznaczonej
trasie. Na naszej drodze znajdowaliśmy różne dziwne rzeczy jak, np. listy czy zapiski z dziennika ks.
Władysława Druckiego Lubeckiego. W każdej z grup szerokim wachlarzem wiadomości wyróżniała się
przynajmniej jedna osoba. W grupie drużynowego Marcina był to Mariusz, nasz pomysłowy historyk.
W drużynie Basi natomiast sama jej przewodniczka pokazała nam jak należy słuchać drugiego
człowieka i wykorzystywać jego wiedzę. Zbiórka zakończyła się w miejscu pamiętającym smutną
historię mordu ks. Władysława. Tą lokacją jest Pałac KRUS w Teresinie, gdzie za czynny udział wszyscy
zostaliśmy pożegnani dobrym słowem i słodkim lizakiem. Dzięki, Patryku!

27 czerwca 2010 Spływ Kajakowy

listopad 1st, 2011

To była bardzo pasjonująca niedziela. Zorganizowaliśmy spływ kajakowy wraz z rodzicami i gośćmi.
Przygoda zaczęła się w Sochaczewie o 8:00 rano kiedy przyjechali po nas z kajakami. Udaliśmy się do
Bolimowskiej Wsi gdzie wsiedliśmy w kajaki. Pierwszym odcinkiem trasy była rzeka Rawka. Pokonanie
jej wymagało wiele odwagi i siły. Na całej długości Rawki w wodzie leżą powalone drzewa, konary i
pnie które są równe z taflą wody co czyniło je niewidocznymi. Niejednokrotnie ktoś utkną na takim
konarze lub prześlizgiwał się pod powalonymi drzewami. Rzeka nie była też za szeroka przez co trzeba
było szybko i precyzyjnie manewrować kajakami. Na naszej trafie trafiliśmy na mały wodospad nurt
był tam szybki i gwałtowny. Niektórzy byli bliscy wywróceni. Zaczęła się Bzura. Tu już było bardzo
spokojnie po za kilkoma kamieniami w wodzie. Można było dać nieść się nurtowi. Płynąć rzeką miasto
wyglądało całkiem inaczej. Odkryliśmy nawet kilka nowych miejsc. Niedługo pewnie je sprawdzimy.
Spływ zakończyliśmy w Konarach. Po 10 godzinach wiosłowania pełnych przygód wróciliśmy do
swoich domów. To była niezapomniana niedziela.

16 czerwca 2010 Festyn ratowniczy

listopad 1st, 2011

Tego dnia w szkole podstawowej nr 3 odbył się mały festyn ratowniczy. W tym roku miały miejsce
małe zawody. W każdym patrolu był rodzic, dziecko chodzące do tej szkoły i rodzeństwo. Potrzebni
byli tam ratownicy. Ich zadaniem było liczenie punktów w trakcie zawodów. Byli tam od nas Patryk
Frenkiel i Marcin Zdankiewicz. Po całej zabawie odbył się pokaz prowadzony przez pielęgniarkę.
Pokazywała ona dzieciom różne rzeczy jak koc ratowniczy, chustę trójkątną, maseczkę do sztucznego
oddychania i wiele innych.

12 czerwca 2010 Gra 404 i 18

listopad 1st, 2011

W tym dniu drużynowy przygotował dla 404 i 18 drużyny grę połączoną ze zwiadem tematycznym.
Dotyczyła ona ciekawych miejsc w mieście. Uczestnicy mieszkający w mieście niekiedy nie zdawali
sobie sprawy z niektórych miejsc. na starcie każdy patrol otrzymał kopertę. W niej znajdowało się 10
kartek z zaszyfrowanymi miejscami. Musieli je odnaleźć i wykonać zadanie. Polegały one głównie na
dokończeniu zdań, odpowiedzeniu na pytania lub przerysowaniu czegoś. Nagrodami były lizaki.

21-23 maja 2010 Rajd Wisła

listopad 1st, 2011

To był bardzo emocjonujący weekend. Odbył się XXXIII Rajd Wisła. Komendantem trasy
Sochaczewskiej był nasz drużynowy Marcin Zdankiewicz. Do pomocy miał jeszcze kilkoro harcerzy,
między innymi z naszej drużyny. Byli to Basia Walisiewicz, Patryk Frenkiel, Patryk Rojewski, Mariusz
Parol i Michał Głuchowski oraz przedstawiciele innych drużyn z hufca. W Śladowie nie zabrakło też
Piotrka Stefaniaka. Na trasę zgłosiły się trzy patrole. Dwa z 1DH Ziemi Radzanowskiej im. Obrońców
Ziemi Radzanowskiej z hufca Radom-Powiat i z Sochaczewa patrol z 18DH. Trasa zaczęła się w
Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą. Po obejrzeniu wystawi skierowaliśmy się
do autokaru który zawiózł nas do Brochowa. Tam był pierwszy punkt. Po nim patrole udały się w
stronę Śladowa po drodze wykonując przeróżne zadania. Dzień zakończyliśmy Ogniskiem. Drugiego
dnia odbył się mały turniej rycerski a po nim sprzątanie szkoły. Jeszcze przed południem udaliśmy
się autokarem do Płocka. Tam na uczestników czekała gra terenowa po mieście oraz uroczystości
związane ze 100-leciem harcerstwa. W niedziele odbył się apel kończący na którym zostały
przydzielone nagrody. Pierwsze i trzecie miejsce zajęły patrole z hufca Radom-Powiat a drugie 18DH.
Na trasie Sochaczewskiej w grze terenowej po mieście wygrała 18DH. Wszystkim gratulujemy.

23-25 kwietnia 2010 Kurs Pierwszej Pomocy

listopad 1st, 2011

W ten weekend miała miejsce druga część kursu pierwszej pomocy. W sobotę dodatkowo odbył
się kurs podstaw pierwszej pomocy w którym udział wzięli nasi harcerze. Tego też dnia na kursie
zjawił się drużynowy i przyboczna by przygotować przyrzeczenie. W nocy druh Maciej Deperas złożył
przyrzeczenie i od tej pory na jego piersi znajduje się krzyż.

16-17 kwietnia 2010 Warszawa

listopad 1st, 2011

W trzyosobowym składzie wybraliśmy się wieczorem do Warszawy by rano brać udział jako pomoc
w uroczystościach przed Pałacem Prezydenckim. W piątek późnym wieczorem udaliśmy się w
mundurach zapalić znicze pod pałacem. Szybko nas zauważono i włączono do pomocy. Do późna
roznosiliśmy gorącą herbatę ludziom w kolejce do pałacu. Spać dopiero poszliśmy przed 4 rano. O
6 byliśmy już na nogach i udaliśmy się z powrotem pod pałac. Spotkaliśmy tam innych harcerzy z
naszego hufca którzy przyjechali rano. Naszym zadaniem było pilnowanie drogi ewakuacyjnej by nikt
na niej się nie znajdował.

2-3 kwietnia 2010 Wielkanoc

listopad 1st, 2011

Święta już za chwilę. Trzeba uczcić je i w drużynie.2 kwietnia spotkaliśmy się rankiem by wspólnie
podzielić się jajkiem i zjeść trochę świątecznej babki. 3 kwietnia odbywaliśmy wartę przy grobie pańskim.